Na około dwie godziny przez otwarciem handlu na rynku kasowym kontrakty na indeks Dow Jones IA zniżkowały o 0,51 proc. Futures śledzące zachowanie S&P500 spadały o 0,48 proc. Z kolei zakłady na technologiczny Nasdaq 100 traciły 0,55 proc.
Spadki są efektem reakcji inwestorów na rosnące rentowności obligacji skarbowych. A te rosną z uwagi na zwiększające się przekonanie, że amerykańskie władze monetarne będą musiały jeszcze przynajmniej raz podnieść stopy procentowe do końca bieżącego roku. Najbliższe posiedzenie FOMC ws. stawek zaplanowane jest na przyszły tydzień, zaś decyzja ma być opublikowana 1 listopada, tradycyjnie na zakończenie dwudniowych obrad.
Na takie rozwiązanie, choć nie bezpośrednio wskazał w zeszłym tygodniu szef Fed, Jerome Powell, czym mocno rozchwiał rynki i „unieszczęśliwił” inwestorów z rynków akcji. Stwierdził, że inflacja pozostaje na zbyt wysokim poziomie, co wymaga dalszego zaangażowania i działań ze strony władz monetarnych. Przyznał jednak równocześnie, że decydenci będą z ogromną ostrożnością podchodzić do ewentualnej kolejnej podwyżki stawek. Podkreślił, że Fed musi upewnić się, że przełożenie dotychczasowych decyzji banku centralnego na gospodarkę jest pełna, poszukując mocnych dowodów i potwierdzenie, że spadek inflacji będzie postępował w kierunku celu na pułapie 2 proc. i to do tego, w akceptowalnym terminie.
W oczekiwaniu na kroki Fed, rentowność benchmarkowych 10-letnich obligacji przekroczyła pułap 5 proc. Taniały z kolei ropa i złoto, a indeks dolara notował symboliczne zmiany.
Przy kompletnym braku w dzisiejszym kalendarium danych makro uwagę handlujących przede wszystkim będą przyciągać spółki, które publikują raporty kwartalne. W bieżącym tygodniu znacząco wzrośnie liczba podmiotów prezentujących swoje rezultaty. Gracze szczególnie wyczekiwać będą wyników Alphabetu, Amazona, Meta Platforms i Microsoftu.
Jak szacuje LSEG, spośród 86 spółek wchodzących w skład indeksu S&P500, które jak dotąd przedstawiły sprawozdania za miniony kwartał, około 78 proc. z nich przekroczyło szacunki analityków. Oczekuje się ogólnie, że zyski za trzeci kwartał prawdopodobnie wzrosną już tylko o 1 proc. w ujęciu rocznym.
