Kiedy odbędą się wybory parlamentarne? Kogo będziemy wybierać i w jaki sposób? Kto prowadzi w sondażach wyborczych i jakie są programy gospodarcze partii politycznych?
Posłuchaj

Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Niedziela 15 października 2023 r. jest pierwszym konstytucyjnie możliwym – i zarazem oczywistym dla całej Polski już od wielu miesięcy – terminem wyborów do Sejmu i Senatu. Teoretycznie, ale tylko i wyłącznie teoretycznie, możliwe były cztery późniejsze terminy: 22 października, 29 października, 1 listopada, 5 listopada. Dzień Wszystkich Świętych to oczywiście wariant całkowicie absurdalny, ale… prawnie możliwy.
Dlaczego wybory parlamentarne odbędą się 15 października?
Cztery lata temu Andrzej Duda w takiej samej sytuacji kalendarzowej zarządził wybory właśnie na niedzielę najwcześniejszą – 13 października 2019 r. – i uzasadnił swoje wskazanie. Prezydentowi chodziło o to, by formalna kampania, trwająca od zarządzenia wyborów do dnia głosowania, była jak najkrótsza. Poza tym jesienią każde opóźnienie choćby o tydzień wiąże się z możliwym pogorszeniem pogody, mającym negatywny wpływ na frekwencję. Tamta argumentacja Andrzeja Dudy w pełni zachowała aktualność, stąd tegoroczna data 15 października. Prezydent zwrócił się do Państwowej Komisji Wyborczej o zaopiniowanie kalendarza wyborczego, będącego załącznikiem do jego postanowienia, zaś PKW dawno gotowy projekt od ręki pozytywnie zaopiniowała . Kropkę nad i Andrzej Duda postawi lada godzina, podpisując postanowienie o zarządzeniu wyborów na 15 października.
Kogo wybierzemy w wyborach?
Na wspólną czteroletnią kadencję 2023-2027 wybrane zostaną jednocześnie dwie izby polskiego parlamentu, czyli 460-osobowy Sejm oraz 100-osobowy Senat. Konstytucja ustala trzy wspólne cechy wyborów do obu organów: są one powszechne, bezpośrednie i tajne. Sejmowe mają dwie cechy dodatkowe, nieistniejące w procedurze senackiej: wybory posłów są równe i proporcjonalne. Konstytucyjne zapisy powodują zróżnicowanie kodeksu wyborczego, a także wielkości i treści zupełnie innych kart do głosowania na kandydatów do Sejmu (białe) i Senatu (z nadrukiem żółtym), które w komisji obwodowej otrzymuje każdy wyborca. Zupełnie innym wątkiem, na razie ogłoszonym politycznie ale jeszcze nie doprecyzowanym prawnie, będzie dołączone do wyborów referendum – każdy zainteresowany nim wyborca pobierze od komisji także trzecią kartkę, przy czym nie jest to obowiązkowe.
Jakie są okręgi wyborcze podczas wyboru posłów?
460 posłów wybieranych jest w 41 wielomandatowych okręgach różnej wielkości. Największy jest okręg nr 19, czyli Warszawa – 1,65 mln jej stałych mieszkańców (ta liczba z urzędowego rejestru wyborców oczywiście jest znacznie zaniżona wobec faktycznej) wybiera 20 posłów. Realnie okręg stolicy w dniu wyborów staje się jeszcze większy ludnościowo, ponieważ dodatkowo zbiera głosy z całej zagranicy. Najmniejszy jest natomiast okręg nr 28 – Częstochowa z czwórką śląskich powiatów – gdzie 0,55 mln mieszkańców wybiera 7 posłów. Konstytucyjny warunek równości wyborów do Sejmu nakazuje jednolitą normę przedstawicielstwa, tzn. każdy poseł ma reprezentować podobną liczbę mieszkańców, stąd liczby mandatów przydzielanych do okręgów powiązane są z ich populacją. Notabene Państwowa Komisja Wyborcza po analizie zmian demograficznych wnioskowała o zmniejszenie w kodeksie wyborczym przydziałów (po 1 mandacie) aż 11 okręgom wyludniającym się oraz symetryczne zwiększenie przydziałów mandatów okręgom rosnącym ludnościowo (to głównie metropolie i ich otoczenie) – ale tegoroczna nowelizacja kodeksu tego tematu nie podjęła. Konstytucyjna proporcjonalność wyborów do Sejmu polega zaś na tym, że kandydaci umieszczani są na partyjnych listach (startowanie indywidualne jest niemożliwe), zaś mandaty w okręgach rozdzielane są proporcjonalnie pomiędzy te listy po przeliczeniu liczby głosów z urn skomplikowaną metodą D’Hondta, czyli uszeregowaniem w każdym okręgu największych ilorazów.
W jaki sposób wybiera się senatorów?
100 senatorów wybieranych jest znacznie prościej, w 100 okręgach jednomandatowych, gdzie decyduje zrozumiała dla każdego zwyczajna większość głosów. Ponieważ konstytucyjnie nie istnieje warunek równości senackich okręgów, są one przypisane do podziału administracyjnego, a nie do liczby mieszkańców. W kryterium ludnościowym istnieje wielkie zróżnicowanie między biegunami okręgów, sięgające aż… 3,3 raza! Senator wybrany w największym okręgu nr 30 – który stanowi pięć małopolskich powiatów z Oświęcimiem – reprezentuje 0,63 mln mieszkańców, natomiast senator z najmniejszego okręgu nr 61 – to cztery podlaskie powiaty z Hajnówką – zaledwie 0,19 mln. Notabene w dniu wyborów faktycznie największy ludnościowo staje się okręg nr 44, obejmujący cztery dzielnice Warszawy ze Śródmieściem, ponieważ dodatkowo zbiera wszystkie głosy z zagranicy.
Jakie są sondaże wyborcze?
Sondaże wyborcze od wielu tygodni generalnie są stabilne, chociaż konkretne liczby ewoluują, a poza tym wyniki szczegółowe zależą nie tylko od metodologii, lecz także od… zlecającego dane badanie. Nieustająco prowadzi Prawo i Sprawiedliwość, w szerszej formule występujące jako Zjednoczona Prawica, z poparciem w przedziale 32-37 proc. Na drugim miejscu także trwale znajduje się Koalicja Obywatelska z wynikiem około 23-29 proc. Trzecie miejsce na podium utrzymuje Konfederacja, na którą zagłosowałoby 10-13 proc. respondentów. Mandaty w Sejmie zapewne zdobędą jeszcze dwa inne komitety: Trzecia Droga, czyli koalicja Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050, oraz również koalicyjna Nowa Lewica – wyniki obu tych ugrupowań, zmieniających się w sondażach na miejscach czwartym i piątym, szacowane są na 8-11 proc. Pewna część wyborców, nawet 10 proc., na razie nie wie, na kogo zagłosuje. Do 15 października pozostaje jeszcze sporo czasu, ale jedna okoliczność jest pewna – już żaden inny komitet wyborczy nie ma szans na przeskoczenie wymaganego sejmowego progu głosów (5 proc. dla monopartyjnych, 8 proc. dla koalicyjnych).
Jakie są programy wyborcze partii politycznych?
Na łamach Pulsu Biznesu analizujemy programy wyborcze partii dotyczące gospodarki. Na razie dwa ugrupowania przedstawiły takie założenia. Zapraszamy do lektury:
Polska 2050 chce ewidentnie walczyć o głosy małego biznesu z Konfederacją. (kliknij w link)
Trzecia Droga przedstawiła program dla przedsiębiorców (kliknij w link)
O roli w rządzie po wyborach parlamentarnych, reformie podatków, cięciu wydatków socjalnych, relacjach z UE, energetyce i wymiarze sprawiedliwość – mówi Sławomir Mentzen, lider Konfederacji w wywiadzie dla “PB”.