Ubiegły rok stał pod znakiem rekordowego eksportu dla tureckiej gospodarki. To jednak jeden z niewielu powodów do optymizmu, dla kraju, który boryka się z ogromną inflacją i spadkiem wartości swojej waluty, informuje Reuters.

Moe Zoyari/Bloomberg
Zobacz także
Prezydent Turcji Tayyip Erdogan ogłosił w poniedziałek, że gospodarka może się pochwalić nowym rekordem. Chodzi o wartość zrealizowanego w 2022 r. eksportu. Osiągnął on historyczny szczyt na poziomie 254,2 mld USD, co oznacza 12,9 proc. wzrost. Mocne powiązania gospodarcze z Unią Europejską zaowocowały 12-proc. wzrostem dostaw na unijny rynek.
Oficjalne szacunki Tureckiego Instytutu Statystycznego (TUIK) pokazały, że po 11-tu miesiącach 2022 r. eksport wyniósł 231 mld USD notując 13,9-proc. zwyżkę wobec analogicznego okresu 2021 r. W samym listopadzie sprzedaż zagraniczna zwiększyła się o 2,1 proc. r/r zamykając się kwotą 21,9 mld USD. Kraj odnotował jednak deficyt w handlu zagranicznym sięgający 8,76 mld USD (wzrost o niemal 61 proc. względem listopada rok wcześniej).
W całym 2022 r. jak wstępnie oszacowano deficyt handlowy zwiększył się aż o 138,4 proc. w ujęciu rocznym osiągając pułap 110,19 mld USD.
Największym rynkiem zbytu dla Turcji pozostały Niemcy, zaś wiceliderem Stany Zjednoczone. Z kolei największy import pochodził z kierunku Rosji (głównie surowce energetyczne) oraz z Chin.
© ℗