Tegoroczni newconnectowi debiutanci nie przynieśli kokosów inwestorom. Notowania większości z szesnastu spółek, które w mijającym roku weszły na alternatywny parkiet warszawskiej giełdy, w debiutanckich sesjach świeciły na czerwono, a potem nie odrabiały strat. Są jednak wyjątki. Znaczną zwyżką kursu może pochwalić się Noctiluca, która projektuje i produkuje komponenty wyświetlaczy OLED. Dobrze radzi sobie też inna spółka, która również ma związek ze światłem – SDS Optic, pracujący nad wykorzystującym światłowody systemem do diagnostyki raka.
SDS Optic od marca jest notowane na NewConnect. Od debiutu jego kurs wzrósł o ponad 20 proc., co sprawia, że spółka jest obecnie wyceniana przez rynek na 75 mln zł. Zła koniunktura sprawiła, że wbrew zapowiedziom sprzed debiutu spółka nie przeprowadziła w tym roku znaczącej emisji akcji, ale planów to nie zmieniło. Wkrótce firma zamierza rozkręcić działalność na rynku amerykańskim. Pod koniec grudnia zarejestrowano tam spółkę zależną, a po nowym roku ma ruszyć rekrutacja specjalistów.
– Rejestracja spółki w USA to niezbędny etap realizacji jednego z kluczowych kamieni milowych – uruchomienia naszego centrum R&D. Laboratorium zlokalizowane będzie na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, wybór ostatecznej lokalizacji jest w trakcie. Jego otwarcie zaplanowaliśmy na drugi kwartał 2023 r. – zapowiada Marcin Staniszewski, prezes SDS Optic, cytowany w komunikacie spółki.

Okres przejściowy:
SDS Optic, którego prezesem jest Marcin Staniszewski, rozpoczął w tym roku badania kliniczne i tworzy bazę produkcyjną, pozwalającą na wytwarzanie sond diagnostycznych. Rejestracji pierwszego rozwiązania na kluczowych rynkach nie spodziewa się przed 2025 r., ale już wcześniej chce generować przychody ze sprzedaży swojej technologii.
MAREK WISNIEWSKI
Flagowym produktem SDS Optic jest mikrosonda inProbe, która ma ułatwić diagnostykę nowotworową i stanowić alternatywę dla bardziej inwazyjnej biopsji. W pierwszej kolejności sonda ma być wykorzystywana w diagnostyce jednego z rodzajów raka piersi, a także w monitorowaniu postępów leczenia tego nowotworu. W sierpniu w Lublinie rozpoczęła się pierwsza faza badań klinicznych tego urządzenia, czyli badanie bezpieczeństwa rozwiązania. Po niej na znacznie większej grupie pacjentek wystartować ma badanie skuteczności. Po co spółce na tym etapie prac nowe laboratorium w USA?
– Uruchomienie laboratorium umożliwi nam zwiększenie rozpoznawalności platformy technologicznej inProbe na rynku amerykańskim, co ułatwi nam dotarcie do nowych partnerów lub potencjalnych nabywców naszych rozwiązań. Dzięki działalności w USA uzyskamy także dostęp do kapitału ludzkiego, dotacyjnego i inwestycyjnego na tym rynku – tłumaczy Marcin Staniszewski.
Największy pakiet w SDS Optic – ponad 44 proc. – mają założyciele, czyli małżeństwo Staniszewskich: biotechnolożka Magdalena i inżynier Marcin. W akcjonariacie są też obecne fundusze venture i TFI, które brały udział w pre-IPO w 2021 r. Pozyskano z niego 11 mln zł. Spółka działa od 2015 r., do tej pory od inwestorów i z dotacji pozyskała ponad 50 mln zł.