Ropa nadal tanieje z powodu obaw o popyt w sytuacji spodziewanej recesji znacznej części globalnej gospodarki.
Doniesienia o nasileniu epidemii COVID-19 w Chinach nadal osłabiają rynek surowców, w tym roku. Inwestorzy oczekują także, że w czwartek Urząd Informacji o Energii (EIA) ogłosi wzrost zapasów ropy w USA w ubiegłym tygodniu. Analitycy szacują, że o 4,5 mln baryłek. Notowaniom surowca nie pomogło w środę nawet słabnięcie dolara, które zwiększa atrakcyjność zakupów dla inwestorów posiadających umacniające się wobec niego waluty.
Na zamknięciu sesji na NYMEX kurs baryłki ropy WTI z lutowych kontraktów spadał o 5,3 proc. do 72,84 USD i był najniższy od 9 grudnia. Ropa Brent z marcowych kontraktów taniała na ICE Futures Europe o 5,2 proc. do 77,84 USD i też była najtańsza od trzech tygodni.
© ℗
Podpis: Marek Druś