Czwartkowa sesja na rynku ropy zakończyła się wzrostem notowań surowca. Napięcia geopolityczne napędzają obawy o dostawy, zaś ceny wspierane są spadającą produkcją ze strony aliansu OPEC+.
Posłuchaj

Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Na finiszu sesji na NYMEX, listopadowe kontrakty terminowe na ropę amerykańskiej odmiany WTI drożały o 1,18 proc. zyskując 1,05 USD, zamykając dzień na poziomie 89,36 USD za baryłkę. Jutro wygasa ta seria kontraktów i zastąpiona zostanie grudniowymi futures.
Z kolei europejski benchmark Brent zakończył czwartek na giełdzie ICE Europe Futures zyskiem rzędu 0,96 proc. drożejąc o 88 centów do poziomu 92,38 USD/b.
Jak podkreślają eksperci z tego rynku, największą obawą jest rozwój wojny między Izraelem a Hamasem, w którą angażuje się Iran przypominając, że mieliśmy już do czynienia z blokadami przez Teheran strategicznej dla transportu ropy Cieśniny Ormuz.