Revolut pozwalał dotychczas handlować jedynie amerykańskimi akcjami i około 150 ETF-ami zarejestrowanymi w Unii Europejskiej. Właśnie spełnił jedną z zapowiedzi złożonych w sierpniu na łamach PB przez Rolandasa Juteikę, szefa tradingu w Revolucie. 24 października 2023 r. w części inwestycyjnej aplikacji mobilnej Revoluta pojawiły się europejskie akcje. Na razie są to akcje 73 spółek notowane we Frankfurcie, nawet jeśli ich rynkami macierzystymi są inne giełdy.
– Konsekwentnie zwiększamy dostępność usług inwestycyjnych dla konsumentów. Dziś dodajemy do oferty możliwość handlu akcjami dużych spółek notowanych w Europie. Są one często bardziej znane naszym klientom w Europie niż niektóre spółki amerykańskie – mówi Rolandas Juteika.
Jako przykłady wskazuje Adidasa i Zalando. Zaznacza, że niebawem lista dostępnych europejskich spółek się wydłuży, podobnie jak liczba giełd, na których są notowane. Na razie nie wiadomo, czy i kiedy zostanie udostępniony handel akcjami z GPW.
Walorami 73 europejskich spółek można handlować od 1 EUR (wartość inwestycji). Revolut udostępnia tzw. akcje ułamkowe. Inwestycje za 1 EUR są jednak opłacalne tylko w ramach transakcji bezprowizyjnych. W zależności od planu taryfowego jest ich 1-10 w miesiącu. Po wykorzystaniu limitu transakcji bezprowizyjnych Revolut pobiera 0,25 proc. (w planie Ultra 0,12 proc.), ale nie mniej niż 1 EUR. Co miesiąc pobierana jest też opłata depozytowa w wysokości 0,12 proc. wartości aktywów w stosunku rocznym. Są to zasady analogiczne do obowiązujących dotychczas w handlu amerykańskimi akcjami. Fintech dodał też do aplikacji zlecenia stałe, ułatwiające zakup akcji lub ETF-ów codziennie, co tydzień lub co miesiąc.
Rolandas Juteika zapowiada, że kolejna nowość w usługach inwestycyjnych pojawi się jeszcze przed końcem 2023 r.