Powstanie Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Energetycznego. Stoi za nią Sasin

Sasin: To historyczny projekt

– Jako przedstawiciel rządu, jako minister aktywów państwowych, który nadzoruje państwowe spółki sektora energetycznego z jednej strony, a z drugiej strony przedstawiciele związków zawodowych działających w spółkach energetycznych oraz prezesi tychże spółek, podpisaliśmy Umowę Społeczną, która zapala zielone światło do sfinalizowania projektu, który jest projektem historycznym, jeśli chodzi o polski sektor elektroenergetyczny, to projekt utworzenia Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE) – powiedział podczas briefingu Sasin.

Co to jest NABE?

Jak mówił, NABE to wydzielenie aktywów węglowych z funkcjonujących spółek energetycznych. – To wydzielenie ma wiele przyczyn, podstawową przyczyną jest chęć przyspieszenia transformacji energetycznej – tłumaczył.

Umowa Społeczna związana jest z planami wydzielenia ze spółek z udziałem Skarbu Państwa wytwórczych i wydobywczych aktywów węglowych. To końcowy etap przygotowań do powołania NABE.

Jak dodał, podpisane w czwartek porozumienie ma “pełną akceptacją całego rządu”. – Ja je podpisałem oczywiście w imieniu rządu. Ale jest pełna akceptacja całego rządu, również w kontekście tego, aby bardzo szybko przedłożyć odpowiedni rządowy projekt ustawy w tej sprawie, który będzie implementować te zapisy i te zobowiązania, które rząd podjął w tym porozumieniu, na odpowiednie akty prawne – wskazał.

W Ministerstwie Aktywów Państwowych jest harmonogram, który określa termin powołania NABE na koniec I kwartału przyszłego roku.

Sasin wskazał też, że utworzenie NABE przyspieszy transformację energetyczną “w sposób oczywisty”, pozwoli wyodrębnić w osobny podmiot elektrownie zasilane węglem kamiennym i brunatnym.

ja

Czytaj także:

Previous Article

Sklepikarz podniósł cenę sera. Dostał wyrok więzienia

Next Article

Doktor Leszek straszy zagładą. I tak… co tydzień

You might be interested in …