Po interwencji Rzecznika MŚP sąd uchylił decyzję ZUS

Urząd nie spełnił obowiązku poinformowania przedsiębiorczyni o dobrowolnym ubezpieczeniu, ale jednocześnie odmówił jej zasiłku. Sąd stanął po stronie lekarki i Rzecznika MŚP.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • Czego dotyczyła sprawa, w której sąd zmienił wadliwą decyzję ZUS
  • Jakich naruszeń dopuścił się ZUS
  • Z jakimi argumentami Rzecznika MŚP zgodził się sąd

Posłuchaj

Speaker icon

Zostań subskrybentem

i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl

Niektórzy przedsiębiorcy narzekają, że stracili ubezpieczenie mimo że płacili stosowne składki. Powód? Błędy lub nieścisłości w dokumentach. Sęk jednak w tym, że urząd o niezbędnej korekcie ich nie informował, choć powinien to zrobić. Takiej sytuacji dotyczy przypadek, w którym Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorstw (MŚP) bronił pokrzywdzonej lekarki. Sąd podzielił ich stanowisko.

Terenowy oddział Rzecznika MŚP w Gdańsku przyjął zgłoszenie od lekarki. Zakończyła ona pobieranie zasiłku macierzyńskiego, jednak Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) odmówił jej wypłaty dalszych zasiłków chorobowych. Dlaczego? Bo nie zgłosiła się do ubezpieczenia chorobowego po zakończonym zasiłku macierzyńskim. Co istotne, lekarka złożyła zgłoszeniowy dokument ZUS ZUA, w którym z technicznych przyczyn pojawiła się data z 2015 r. – czyli rozpoczęcia działalności – zamiast 12 lipca 2022r. Warto dodać, że gdy zakończyła pobieranie zasiłku macierzyńskiego, opłacała wszystkie składki, również chorobowe. Zatem jej wyraźną intencją było zgłoszenie się do ubezpieczenia chorobowego bezpośrednio po zasiłku macierzyńskim. Jednak ZUS nie wysyłał jej żadnych informacji – choćby w formie pouczenia – o tym, że wpisane dane są wadliwe.

Do postępowania przed organem rentowym włączył się Rzecznik MŚP – na prawach przysługujących prokuratorowi. Miało to miejsce jeszcze przed decyzją z 27 stycznia, w której stwierdzono, że przedsiębiorczyni jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą nie podlega dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu. Co istotne, od 12 maja rzecznik ma nowe uprawnienie, mianowicie może brać udział w postępowaniach przed sądem pracy i ubezpieczeń społecznych – jeżeli przedsiębiorca wyrazi na to zgodę na piśmie – oraz gdy uczestniczył w poprzedzającym postępowaniu administracyjnym na prawach przysługujących prokuratorowi.

Naruszenie naczelnej zasady

Korzystając z nowego uprawnienia, rzecznik wniósł do Sądu Okręgowego wniosek o zmianę powyższej decyzji ZUS – poprzez orzeczenie, że lekarka podlega dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu od 12 lipca 2022 r do 31 sierpnia 2022 r. Podkreślił, że działania urzędu i wydana decyzja są naruszeniem przepisów prawa i zasad Konstytucji Biznesu. Szczególną uwagę zwrócił na to, że ZUS nie poinformował przedsiębiorcy, że ten powinien dokonać zgłoszenia do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego po zakończeniu pobierania zasiłku. Zdaniem Rzecznika MŚP jest to naruszenie naczelnej zasady postępowania administracyjnego – czyli informowania strony postępowania.

Znaczenie ma tu również Uchwała Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego z 11 lipca 2019 r. (sygn. akt III UZP 2/19), którą przytoczył rzecznik. Zgodnie z nią ZUS ma obowiązek pouczenia osoby prowadzącej pozarolniczą działalność, że po zakończeniu pobierania zasiłku macierzyńskiego ponowne objęcie dobrowolnym ubezpieczeniem chorobowym może nastąpić dopiero po złożeniu stosownego wniosku, czyli dokumentu ZUS ZUA. Sąd Najwyższy podkreślił, że jedynym podmiotem mającym dostęp do pełnych danych o wystąpieniu tego skutku jest właśnie organ rentowy.

Bez reakcji i pouczenia

Podczas postępowania Sąd Okręgowy podkreślił, że data wskazana w ZUS ZUA została wygenerowana automatycznie, a organ rentowy nie przesłał lekarce wezwania do korekty lub uzupełnienia dokumentu. Konkludując: urząd pozostawił wadliwy dokument ZUS ZUA, nie podejmując żadnej reakcji, oraz nie wysłał żadnego stosownego pouczenia. Co istotne – jednoznaczna była wola przedsiębiorczyni dotycząca chęci podlegania ubezpieczeniu chorobowemu.

Dlatego Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu w wyroku z 10 sierpnia (sygn. akt III U 199/23) w całości podzielił stanowisko Rzecznika MŚP i zmienił wadliwą decyzję ZUS.

– Rozszerzenie uprawnienia Rzecznika do występowania przed sądami pracy i ubezpieczeń społecznych było bardzo potrzebne. Wcześniej mała firma była często bezbronna wobec decyzji urzędników łamiących zasady Konstytucji Biznesu. Urząd jest dla obywatela, a nie odwrotnie, dlatego wyrok sądu, wskazujący, że na urzędzie ciąży należyta staranność w informowaniu strony postępowania, powinien być wskazówką dla ZUS do przeprowadzenia szkoleń urzędników w tym zakresie – podkreślił Adam Abramowicz, Rzecznik MŚP.

Previous Article

Kto szuka pracy, korzystając z social mediów

Next Article

W jakich sytuacjach warto korzystać z weksla

You might be interested in …

E-handel pojechał na wakacje

Wiosenny szczyt e-sprzedaży jest już za nami, teraz oby do świąt. Czerwcowy odczyt BaseLinker Indeksu, mierzącego kondycję polskiego e-handlu na podstawie danych o wartości sprzedaży i liczbie zamówień u ponad 3 tys. większych sprzedawców internetowych […]

Wielka Brytania zmniejszy wsparcie energetyczne dla firm

Brytyjski rząd o połowę planuje zmniejszyć poziom wsparcia udzielanego firmom zmagającym się z wysokimi rachunkami za energię, pisze The Times. Adobe Stock Obowiązujący program pomocowy, którego wartość wyceniono na 18 miliardów funtów (21,7 mld USD), wygasa z końcem […]