Robert Lewandowski miał pauzować przez trzy mecze z Espanyolem, Atletico Madryt i Getafe w związku z czerwoną kartką oraz sankcją nałożoną przez Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (TAD).
Jednak ta decyzja zmieniła się o 180 stopni w przeddzień meczu FC Barcelona – RCD Espanyol. Sąd administracyjny w Madrycie zawiesił karę dla 34-latka i Polak będzie mógł zagrać w derbach Barcelony.
To, że Robert Lewandowski zagra w najbliższym meczu, nie oznacza, że całkowicie uniknie kary za występek w meczu z Osasuną. Według hiszpańskich mediów ostateczna decyzja o tym ile meczów opuści kapitan reprezentacji Polski, zostanie podjęta dopiero wtedy, gdy dobiegną końca analizy dokumentów przedstawionych przez klub.
Ostra reakcja przedstawicieli Espanyolu Barcelona
Decyzja sądu w Madrycie spotkała się z ostrą reakcją przedstawicieli Espanyolu Barcelona, którzy wydali komunikat w tej sprawie. „RCD Espanyol Barcelona uważa za niezwykłe, że na 24 godziny przed meczem z FC Barcelona i po odrzuceniu go przez różne właściwe organy (ligę, apelację i Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu) zastosowano środek zapobiegawczy w stosunku do wcześniej nałożonej sankcji na Roberta Lewandowskiego” – czytamy.
„Uważamy jednak, że wymogi nie zostały spełnione, aby uzasadnić zastosowanie środka zapobiegawczego” – podkreślają władze RCD Espanyolu.
Espanyol: Będziemy bronić naszych interesów wszelkimi dostępnymi środkami
Ponadto przedstawiciele katalońskiego klubu uważają, że ta podjęta w ostatniej chwili decyzja całkowicie warunkuje dzień meczowy i przygotowania, które rozpoczęły się już w czwartek. „RCD Espanyol twierdzi, że jest to błąd i niesprawiedliwość biorąc pod uwagę podobne sprawy w innych klubach” – podkreślają.
„Należy pamiętać, że przez cały ten sezon Espanyol spotykał się z podobnymi sytuacjami, w których składano apele o wykluczenie jego zawodników i w żadnym przypadku nie zakończyły się one odpowiednim posiedzeniem komisji w ciągu tygodnia w celu zbadania zarzutów przedstawionych przez klub” – kontynuują właściciele drużyny.
„Analizujemy fakty i będziemy bronić naszych interesów wszelkimi dostępnymi środkami. Pomimo tej niesprawiedliwości i bezprecedensowej decyzji zespół będzie walczył na 110%” – możemy przeczytać na końcu.
twitterCzytaj też:
Juergen Klopp broni Darwina Nuneza. Porównał go do Roberta LewandowskiegoCzytaj też:
Bramkarz FC Barcelony o absencji Lewandowskiego. Niemiec zaskoczył opinią
