Zdaniem analityka euforyczna reakcja kursu akcji Orlenu na wstępne wyniki wyborów parlamentarnych może sugerować, że inwestorzy mają nadzieję, że zmiana rządu może obniżyć dyskonto wobec porównywalnych spółek.
3-4mld zł
Zdaniem analityka DM BOŚ takie nieuzasadnione straty na poziomie EBITDA poniósł Orlen w III kwartale z powodu sztucznie zaniżonych cen hurtowych i detalicznych paliw.
Po drugie, przybliża się perspektywa odmrożenia funduszy UE, co mogłoby okazać się pozytywnym bodźcem dla spółek notowanych na GPW.
Łukasz Prokopiuk zmodyfikował też wycenę porównawczą, by rzetelniej uwzględniała strukturę spółki po przejęciach.
“Zastosowaliśmy wycenę porównawczą w odniesieniu do trzech grup spółek, których waga jest ustalona zgodnie z oczekiwanym udziałem odpowiedniego segmentu w długoterminowej powtarzalnej EBITDA Orlenu” – tłumaczy analityk.
Pierwsza grupa porównawcza to spółki wydobywcze/rafineryjne/ detaliczne z 52-procentowym udziałem w wycenie, druga obejmuje spółki energetyczne/zajmujące się handlem i dystrybucją gazu z 36-procentowym udziałem, a trzecia to zbiór spółek petrochemicznych i chemicznych (12-procentowy udział).
Aż niewiarygodne wydaje się, że Orlen jest notowany ze średnim 61-procentowym dyskontem względem wszystkich porównywalnych spółek.
Łukasz Prokopiuk
analityk DM BOŚ
Czwarty argument za akcjami koncernu to fakt, że nawet założenie normalizacji marż rafineryjnych nie przeszkadza w optymistycznym nastawieniu do perspektyw całorocznych wyników Orlenu za 2024 rok, co skutkuje niskimi mnożnikami.