Uczestnicy rynków spanikowali w środę po tym, jak okazało się, że gospodarka Chin coraz bardziej spowalnia. Najbardziej ucierpiały akcje luksusowych marek notowane na europejskich giełdach – przekazał Bloomberg.
Indeks Stoxx Europe 600 spadł dzisiaj do najniższego poziomu od prawie dwóch miesięcy. Później odrobił część strat, jednak w dalszym ciągu tanieje o około 0,3 proc. Producenci dóbr luksusowych LVMH i Richemont otrzymali największy cios, ponieważ obroty firm napędzali chińscy konsumenci. Obecnie ich akcje tanieją odpowiednio o 2 proc. i 3 proc.
Inwestorów zaniepokoiły dane z Państwa Środka, zgodnie z którymi wskaźnik PMI dla przemysłu Chin 2023 r. spadł w maju do 48,8 pkt z 49,2 pkt w kwietniu. Ekonomiści z kolei przewidywali poprawę do 49,4 pkt. To najgorszy wynik od pięciu miesięcy.
Spółki tech drożeją
Szwedzka firma SBB z segmentu nieruchomości również poniosła straty – odnotowała spadek do najniższego poziomu w swojej historii, kiedy jej szef ogłosił, że spółka holdingowa odroczyła spłatę odsetek od pożyczki. W konsekwencji firma traci 11 proc. w środę.
Akcje spółek zajmujących się oprogramowaniem i telekomunikacją drożeją, ponieważ paryska firma Capgemini SE ogłosiła, że rozszerzyła partnerstwo z Google Cloud w zakresie rozwoju analizy danych i sztucznej inteligencji. Spółka zyskuje w środę ponad 5 proc.
Inflacja w Europie wyraźnie spowalnia
Euro spadło do najniższego poziomu od dwóch miesięcy w stosunku do dolara, po tym, jak francuska inflacja w maju wyniosła 6 proc., czyli mniej niż oczekiwano (6,4 proc.). To najniższy poziom od roku. Dane z niemieckich landów sugerują, że inflacja spada również w Niemczech. Inwestorzy ograniczają więc swoje oczekiwania co do tego, że Europejski Bank Centralny zdecyduje się na kolejne podwyżki stóp procentowych. Europejskie obligacje wzrosły, a rentowności niemieckich “dziesięciolatek” spadły o ok. 9 pkt. bazowych.
© ℗
Podpis: skib/, Bloomberg