– Budowa multienergetycznego koncernu to kwestia stabilizacji cen. I pokazujemy odpowiedzialność za rynek, mimo wojny. Nie robi tego w żadnym wypadku opozycja – mówił Daniel Obajtek na zwołanym briefingu.
Podwyżka VAT, cena na stacjach nie drgnęła
– Przypominacie sobie państwo sytuację w trakcie wybuchu wojny na Ukrainie. Duże kolejki na stacjach, niepewność, niestabilność. Będąc odpowiedzialnym koncernem, przygotowaliśmy się do tej sytuacji. W niektórych mediach mówiono o 10 złotych za litrze. My, gdybyśmy nie komunikowali chęć utrzymania cen na stacjach, doprowadzilibyśmy do paniki – tłumaczył prezes PKN ORLEN.
– Nie można było tego mechanizmu przeprowadzić przed nowym rokiem, bo spotkałoby się z tą paniką. Nie pozwolę sobie w żadnym wypadku na politykierstwo opozycji. Dla niej ważny jest tylko chaos i problemy. Nie doprowadzę do tego. Słyszeliśmy wszyscy, że paliwa powinny być po 5 złotych. Tymczasem rynek to nie tylko produkcja Orlenu, ale import ok. 20 proc. paliw do Polski. Gdybyśmy regulowali sztucznie ceny, mielibyśmy problem z paliwami w hurcie. Przykładem jest ręczne sterowanie na Węgrzech – przytoczył przykład Obajtek.
– W grudniu ceny paliw zaczęły się stabilizować. Zastosowaliśmy mechanizm, by poprzez wzrost VAT nie przełożyć tego na ceny na stacjach – podkreślił. – Opozycji zależy na tym, by w Polsce było jak najgorzej. Dziś musimy się tłumaczyć, dlaczego nie podnieśliśmy ceny dla kierowców – dziwił się Obajtek.
Zobacz:
Ceny paliw po 1 stycznia 2023 roku. Daniel Obajtek uspokaja Polaków
Moskwa o cenach paliw na stacjach. “Cieszymy się, że podwyżek nie ma”
Ceny paliw spadają. Dobre informacje dla kierowców
Fuzja z Lotosem
Opozycja i dziennikarze TVN24 zarzucają rządowi, że oddał za bezcen udziały w Rafinerii Gdańskiej Saudi Aramco, które może je odsprzedać Rosji. Arabskiego inwestora bronił prezes Orlenu. – Opozycja podpisała wszystkie umowy z kierunkiem rosyjskim, gdy rządziła. To my rozpoczęliśmy dywersyfikację surowców i zakontraktowaliśmy ropę i gaz z innych państw – zaznaczył.
Zdaniem Obajtka, umowa z Saudi Aramco jest ważna również ze względu na zakup ropy z Arabii Saudyjskiej. – Krytykuje się firmę, która chce inwestować tu miliardy – wskazał.
– Czy Donald Tusk ujawniał umowy, zawierane z zagranicznymi inwestorami? Gdzie się podziali Katarczycy, którzy mieli kupić nasze stocznie? Z tego opozycja powinna się tłumaczyć. Ocena PKN ORLEN należy do akcjonariuszy, a nie polityków. I oni zdecydowali, że chcą fuzji z Lotosem – podsumował Obajtek.
Śmierć Patryka Kalskiego. Biznesmen miał opowiedzieć o sprawie Iwony Wieczorek
GW