Środa okazała się równie niefortunna na amerykańskim rynku, jak pierwsza sesja we wtorek po świętach. S&P 500 stracił 1.2%, a technologiczny Nasdaq osunął się o około 1.3%.
Nieznacznie mniej stratny był przemysłowy indeks DJIA, który zszedł 1.1% poniżej kreski. Wczoraj pojawił się indeks Fed z Richmond za grudzień. Odczyt znacząco przebił oczekiwania, a sam indeks wzrósł z -9 pkt do 1 pkt. Następnie opublikowany został raport API odnośnie tygodniowej zmiany zapasów paliw. Tutaj nie było większych zaskoczeń, a zapasy ropy mniej więcej zgodnie z oczekiwaniami spadły o 1.3 mln baryłek.
Czwartkowy handel na indeksie Dax jest właściwie płaski, a notowania pozostają nieznacznie powyżej 13 940 pkt. Kontrakt terminowy na S&P 500 nieznacznie rośnie do rejonu 3 820 pkt.
Na rynku walutowym dolar nieznacznie się osłabia, a indeks USD osuwa się poniżej 104 pkt. Para USDJPY spada do obszaru 133.60, z kolei EURUSD nieznacznie rośnie do okolic 1.0640.
Na ropie naftowej z gatunku WTI można zaobserwować trzeci z rzędu spadek notowań, który oznacza, że obecnie baryłka wyceniana jest w okolicach 77 dolarów. Dziś ukażą się oficjalne dane odnośnie tygodniowej zmiany zapasów ropy. Po wczorajszym odczycie z API w okolicach konsensusu, dziś podobnie sugeruje się spadek zapasów ropy o 1.6 mln baryłek. Natomiast zanim to nastąpi, w kalendarium jest jeszcze wcześniej ciekawa publikacja, na którą warto zwrócić uwagę. Mianowicie liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Oczekuje się, że wzrosną one z 216 tys. do 225 tys.
© ℗
