Kto rzeczywiście zyska na rozwoju AI?

Daniel Łuszczyński, CFA, zarządzający funduszami w Quercus TFI

Daniel Łuszczyński, CFA, zarządzający funduszami w Quercus TFI

materiały prasowe

Zobacz także

Beneficjentami tak dynamicznie rozwijającego się rynku sztucznej inteligencji powinny być w szczególności dwie grupy spółek: dostawcy hardware’u niezbędnego do rozwijania modeli AI, oraz liderzy w swoich branżach posiadający wielomiliardowe budżety i ogromne bazy danych, na których mogą rozwijać własne modele.

Jeżeli chodzi o pierwszą grupę spółek, to wygranymi będą szczególnie spółki z sektora półprzewodników, w zasadzie na całej długości globalnego łańcucha dostaw, zaczynając od producentów maszyn niezbędnych do wytwarzania zaawansowanych chipów (m.in. ASML, Applied Materials), przez spółki zajmujące się projektowaniem układów scalonych (m.in. Nvidia, Broadcom), a kończąc na przedsiębiorstwach zajmujących się ostatecznym procesem produkcji chipów (m.in. TSMC). Z racji tego, że chipy są na pierwszej linii elementów niezbędnych do rozwoju AI, to spółki półprzewodnikowe powinny już teraz realnie korzystać na rozwoju tego rynku.

Do drugiej grupy spółek należy zaliczyć przedstawicieli big techów (m.in. Microsoft, Google), czy największe spółki softwarowe na świecie (m.in. Salesforce). To, co łączy te dwie grupy, to wielomiliardowe budżety inwestycyjne oraz ogromne bazy danych, które będą wykorzystywane do rozwijania modeli AI.

Najlepszym przykładem potwierdzającym te tezę jest rynek data center, gdzie największymi dostawcami platform chmurowych dla biznesu w modelu IaaS/PaaS są Amazon, Microsoft oraz Google. Łącznie zajmują ponad 95 proc. rynku, ale nie może być inaczej, bo na miliardowe budżety na utrzymanie i rozwój serwerowni mogą sobie pozwolić jedynie największe spółki. W przypadku AI może być podobnie, a największymi beneficjentami będącymi w stanie najlepiej spieniężyć korzyści płynące z rozwoju rozwiązań opartych na AI będą właśnie liderzy w swoich branżach, umacniający jeszcze bardziej swoją pozycję konkurencyjną. Co więcej, to właśnie centra danych powinny być kolejnymi po producentach chipów beneficjentem dynamicznego rozwoju AI, gdyż razem z chipami dostarczają pełną infrastrukturę niezbędną do późniejszego trenowania modeli sztucznej inteligencji i tworzenia opartych na niej aplikacji.

Podsumowując, pomimo, że od początku roku obserwujemy mocny wzrost kursów wielu spółek dyskontujący pozytywny wpływ rozwoju AI na ich biznes, to rzeczywistymi beneficjentami mogą okazać się głównie największe spółki technologiczne, posiadające wielomiliardowe budżety inwestycyjne oraz ogromne bazy danych.

Previous Article

10 spółek z GPW polecanych na lipiec

Next Article

Dziwy na rynku mieszkaniowym w USA

You might be interested in …

ZUS: W 2022 r. wypłaciliśmy 27,2 mld zł na rzecz rodzin

Zakład Ubezpieczeń Społecznych w mijającym roku na świadczenia na rzecz polskich rodzin wypłacił łącznie ponad 27,2 mld zł – wynika z najnowszych danych ZUS. Andrzej Bogacz / Forum “Staliśmy się najważniejszych podmiotem administracji publicznej odpowiedzialnym za realizację świadczeń na rzecz […]

Światowe akcje w górę po pozytywnych danych z USA

Wskaźnik MSCI dla wszystkich krajów rośnie podczas piątkowej sesji o 0,2 proc. po tym, jak w czwartek pojawiły się pozytywne informacje o tempie wzrostu amerykańskiej gospodarki w trzecim kwartale, które było najszybsze od prawie dwóch […]

W kwestii regulacji AI to firmy rozdają karty

Według najnowszych doniesień Microsoft, Alphabet, Google oraz OpenAI wspólnie zadeklarują chęć rozwoju oraz wdrażania sztucznej inteligencji w sposób odpowiedzialny i nieszkodliwy. To odpowiedź na słowa Joego Bidena, który ostrzegł firmy, że muszą zapewnić, iż sztuczna […]