Kradzieże coraz większym wyzwaniem dla sprzedawców

Jak wynika z danych Komendy Głównej Policji, w pierwszej połowie 2023 r. o 39,1 proc. wzrosła w stosunku do analogicznego okresu minionego roku liczba kradzieży, które klasyfikowane są jako przestępstwo. Mowa tutaj o kwocie szkody od 500 zł w górę. Równocześnie wzrósł odsetek kradzieży traktowanych jako wykroczenia (o 22 proc. w stosunku do analogicznego okresu minionego roku). Przyczyną większej liczby nieuczciwych postępków jest między innymi postępujące ubożenie społeczeństwa i mniejsza liczba pracowników sklepów.

– Było do przewidzenia, że inflacja i wzrost kosztów życia skłonią ludzi do takich zachowań. Procentowo różnica cen produktów w porównaniu do ubiegłego roku jest duża i sądzę, że ma to wpływ nie tylko na drobne kradzieże, ale i na większą aktywność tzw. zorganizowanych grup, które z tego żyją. Do tego wszystkiego dochodzi upowszechnienie kas samoobsługowych – dodaje Katarzyna Hamal, menedżerka ochrony w firmie Seris Konsalnet.

Prawo nie odstrasza

Według ekspertów liczba kradzieży w kolejnych miesiącach może jeszcze wzrosnąć. Branża handlu detalicznego obawia się, że niewielkie sankcje za rabunki mogą zachęcić drobnych złodziei do takich czynów. Tu warto dodać, że od początku października podniesiono w kodeksie karnym do 800 zł wartość mienia, powyżej której czyn będzie uznawany za przestępstwo (wcześniej było to 500 zł). W przypadku kradzieży dóbr o niższej wartości czyn zostanie uznany za wykroczenie i będzie ścigany zgodnie z kodeksem wykroczeń.

Co to oznacza dla poszkodowanych sprzedawców? Otóż za kradzież przedmiotu lub towarów o wartości do 800 zł złodziej może być ukarany jedynie mandatem, co w wielu przypadkach nie będzie czynnikiem odstraszającym, natomiast sprawy karne zaczną się powyżej tej kwoty. Wtedy złodziej może ponieść sankcje w postaci kary aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

Jak przeciwdziałać

Sprzedający powinni być świadomi większego ryzyka kradzieży i podejmować odpowiednie działania prewencyjne. Dotyczy to przede wszystkim sklepów spożywczych, odzieżowych, kosmetycznych i z elektroniką, a także aptek – w wymienionych placówkach najczęściej działają nieuczciwi klienci. Wiąże się to z tendencją do kradzieży towarów o wysokiej wartości, ale o niewielkich rozmiarach, które można dyskretnie zabrać z placówki sprzedażowej.

Jak przedsiębiorcy mogą się chronić przed złodziejami? Po pierwsze, powinni zadbać o właściwy rozkład asortymentu w sklepie – przedmioty o wysokiej wartości i równocześnie małych rozmiarach warto ulokować w trudno dostępnym miejscu.

Po drugie, warta rozważenia jest instalacja w placówce handlowej wysokiej jakości monitoringu, który zwiększa wykrywalność kradzieży. Z jednej strony takie rozwiązanie może odstraszyć potencjalnych sprawców, którzy w obawie przed wpadką odpuszczą sobie kradzież, a z drugiej – ułatwi policji ustalenie personaliów przestępców.

Previous Article

Czy złoty jeszcze zyska?

Next Article

Czym kierują się klienci, wybierając e-sklep

You might be interested in …

ManpowerGroup popracuje nad miliardem

W ubiegłym roku ManpowerGroup Polska, spółka z amerykańskiej grupy zajmującej się rekrutacją, osiągnęła prawie 1 mld zł przychodu i goni Randstad, największą firmę w branży. – Jesteśmy jedną z dwóch największych w Polsce firm dostarczających […]

Wiosną te czołgi powinny dotrzeć

Młyny decyzyjne Unii Europejskiej z definicji mielą bardzo powoli, wobec ich tempa decyzje Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO) wydają się wręcz błyskawicą. Po dwóch tygodniach politycznych dywagacji zostanie jednak stworzona międzynarodowa składkowa jednostka pancerna, ofiarowana armii Ukrainy. […]