Kamil Grosicki zdradził, o czym marzy. Chciałby dorównać innym

Kamil Grosicki wrócił do kadry po dłuższej przerwie i nawet po zmianie selekcjonera był w stanie utrzymać miejsce. Na pewno jego kariera jest bliżej końca niż początku. Do stu meczów z orzełkiem na piersi brakuje mu niewiele. Wiadomo, jak skrzydłowy chciałby być pożegnany.

Kamil Grosicki w ostatnim czasie musiał zachować ogromną cierpliwość, jeśli chodzi o występy w reprezentacji Polski. Po mundialu w Katarze i odejściu Czesława Michniewicza skrzydłowy Pogoni Szczecin stracił uznanie w oczach Fernando Santosa i nie był powoływany do kadry.

Kamil Grosicki doczekał się kolejnego powołania

Dopiero kiedy sytuacja w grupie E zaczęła robić się dramatyczna, Portugalczyk zdecydował się złamać i powołał i Grzegorza Krychowiaka i Kamila Grosickiego na wrześniowe zgrupowanie. – Nie ma zawodników, którzy nie mogą zostać powołani. Reprezentacja jest otwarta dla wszystkich, którzy są gotowi. Nikt nie wpływa na to, kogo powołuję i kogo nie powołuję. Nawet prezydent nie może mi powiedzieć kogo mam powołać – tak to wówczas tłumaczył.

Po zwolnieniu Santosa ten pierwszy nie znalazł się w planach Michała Probierza, przez co postanowił zakończyć karierę reprezentacyjną. Inaczej było w przypadku „Grosika”, dla którego znalazło się miejsce w odmłodzonej kadrze. Skrzydłowy wszedł nawet na końcówkę meczu z Mołdawią i co prawda zrobił kilka ciekawych akcji, ale nie odcisnął piętna na wyniku.

Marzenie Kamila Grosickiego

Kamil Grosicki ma na koncie 91 meczów z orzełkiem na piersi. Dziennikarze „Faktu” zapytali go, czy da radę dobić do stu spotkań. – Bardzo bym chciał. I na każdym zgrupowaniu, na które zostałem powołany, walczę o każdą minutę w reprezentacji – wyznał.

– A jeśli nadejdzie czas, że trzeba będzie powiedzieć koniec, to chciałbym się pożegnać z kibicami tak jak Artur Boruc, Kuba Błaszczykowski czy Łukasz Fabiański. Na Stadionie Narodowym. Po raz ostatni usłyszeć tam Mazurka Dąbrowskiego i ten niesamowity doping – dodał.

Na pytanie, czy ma już plany na to, co będzie robił po karierze, poinformował, że widziałby się w roli menedżera, skauta lub trenera. – Bardzo mnie to interesuję i zamierzam szkolić się w którymś z tych kierunków. Ale to melodia przyszłości… – zakończył.

Czytaj też:
Kamil Grosicki liderem kadry? Mocne słowa piłkarza w polskiej szatni
Czytaj też:
Polacy nie pokonali Mołdawii na PGE Narodowym. O awans coraz trudniej

Źródło: Fakt

Previous Article

Wojciech Szczęsny zaszkodził reprezentacji Polski? Legenda kadry nie ma wątpliwości

Next Article

Oto wielka bolączka reprezentacji Polski. Od tych statystyk włosy stają dęba

You might be interested in …

Reprezentacja Polski zagra kolejny mecz towarzyski. PZPN ujawnił rywala

Dokładnie 21 listopada Biało-Czerwoni zagrają kolejny pojedynek towarzyski. Reprezentacja prowadzona przez trenera Fernando Santosa zmierzy się z Łotwą. Miejsce rozegrania spotkania nie jest jeszcze znane. PZPN o polskim obiekcie-gospodarzu ma o tym poinformować w osobnym komunikacie. Warto przypomnieć, że niedawno Biało-Czerwoni zagrali […]