Większość zarządzających z dużych instytucji nie skusiły wahania kursów kryptowalut. Całe szczęście – mówi Jared Gross z JPMorgan AM.
Według specjalisty większość inwestorów instytucjonalnych nie uznaje takiej klasy aktywów jak kryptowaluty. Zmienność ich notowań jest zbyt wysoka, przez co niemożliwe jest jakiekolwiek oszacowanie potencjalnej stopy zwrotu.
W przeszłości część zarządzających skusiła się na bitcoina, ponieważ wierzyła w jego brak powiązania z koniunkturą na tradycyjnych rynkach finansowych. Miałto to uczynić kryptowalutę dobrą przystanią na czas niepokojów. Ostatnie kwartały pokazały jednak, że nie spełnia on tej roli.
– Większość instytucji odetchnęła z ulgą, że nie uwierzyła w kryptowaluty w okresie ich największej popularności. Myślę, że ta furtka jest już zamknięta i nikt ze świata tradycyjnych finansów nie zainteresuje się kryptoaktywami – powiedział Jared Gross , główny strateg dla portfeli instytucjonalnych w JP Morgan Asset Management.
Od początku 2022 r. bitcoin stracił niemal 60 proc. wartości i jest notowany na poziomie około 17 tys. USD za sztukę. Ether, druga najpopularniejsza kryptowaluta potaniała w tym roku o 70 proc.
© ℗