Dostawy wzrosły do 350-400 mln stóp sześciennych dziennie z ok. 250 mln wcześniej w listopadzie, jak ujawniła agencja powołując się na źródło. To prawie połowa normalnych przepływów, obserwowanych jeszcze przed wybuchem wojny 7 października.
Chevron poinformował, że wznowił dostawy do klientów w Izraelu i regionie ze swojego pola gazowego Tamar. Obiekt zamknięto w październiku, tuż po ataku Hamasu, ze względów bezpieczeństwa.
LNG z Egiptu zamiast z Rosji
Egipt wykorzystuje część izraelskich dostaw do zaspokojenia własnego popytu a nadwyżkę eksportuje w postaci skroplonego gazu ziemnego głównie do Europy. Nie jest jeszcze jasne, czy większa dostępność spowoduje, że północnoafrykański kraj zwiększy dostawy LNG.
Cieplejsze niż zwykle temperatury zwiększyły zapotrzebowanie na energię elektryczną w Egipcie, a przerwy w dostawie prądu nie ustają. Rządowy plan zakładał wznowienie eksportu skroplonego gazu ziemnego do Europy w październiku, jego realizację udaremniły wojna oraz upały.
Dostawy LNG z Egiptu mogą być o 40 proc. niższe tej zimy niż prognozowano miesiąc wcześniej, jak wynika z analizy Bloomberg. W ubiegłym roku kraj wysłał 80 proc. swoich zasobów paliwa do Europy, która stara się zastąpić rosyjski gaz rurociągowy od inwazji Moskwy na Ukrainę.