Presja inflacyjna w norweskiej gospodarce wyraźnie spowolniła, sprowadzając wskaźnik CPI do najniższego poziomu od siedmiu miesięcy. Niepokoi jednak inflacja bazowa, sugerująca trwałość zjawisk inflacjogennych, informuje Bloomberg.

INTS KALNINS / Reuters / Forum
Według danych Statistics Norway, w grudniu 2022 r. indeks wzrostu cen konsumpcyjnych wyniósł 5,9 proc. rok do roku wyhamowując z poziomu 6,5 proc. miesiąc wcześniej. To najniższa wartość od maja ubiegłego roku. Odczyt okazał się nie tylko lepszy niż oczekiwali ekonomiści, których mediana prognoz zakładała spadek do 6,1 proc., ale również od projekcji Norges Banku na pułapie 6,0 proc.
Wśród głównych przyczyn spadku wymienia się niższe ceny energii.
Negatywnie zaskoczyła jednak inflacja bazowa. Wskaźnik, który nie obejmuje cen żywności i paliw wzrósł bowiem do 5,8 proc. z 5,7 proc. w listopadzie co sugerować może mocne podstawy czynników inflacjogennych i uporczywość tendencji.
Zdaniem ekspertów najnowszy odczyt nie jest na tyle znaczący by doprowadzić do zmian w polityce stóp procentowych banku centralnego. Większość z nich twierdzi, że w pierwszym kwartale bardzo realna jest kolejna podwyżka stawek.
© ℗