Guindos, cytowany przez agencję Bloomberg powiedział, że wiele danych sugeruje, że w najbliższych miesiącach odnotowane zostanie tymczasowe zdynamizowanie presji inflacyjnej. Nie powinno ono jednak nadmiernie niepokoić, gdyż będzie w dużej mierze wynikiem wygaszenia efektu bazy wynikającego z gwałtownego wzrostu cen energii i żywności jesienią 2022 r.
To powinno być tylko chwilowe odbicie. Uważamy, że ogólny proces dezinflacji będzie kontynuowany w średnim okresie – ocenił Guindos.
Decydent EBC przyznał, że ceny energii pozostają głównym źródłem niepewności w obliczu zwiększonych napięć geopolitycznych i wpływu środków fiskalnych.
Innym czynnikiem ryzyka są też ceny żywności, które również mogą znaleźć się pod presją wzrostową ze względu na niekorzystne zjawiska pogodowe i szerzej postępujący kryzys klimatyczny – wyjaśnił bankier.
Wiceprezes EBC stwierdził równocześnie, że władze monetarne uważają, że podstawowe stopy procentowe są na poziomach, które – utrzymane przez wystarczająco długi okres – w znaczący sposób przyczynią się do osiągnięcia celu, jakim jest powstrzymanie inflacji i sprowadzenie jej do celu na pułapie 2 proc.
Tymczasem inflacja w Eurolandzie spadła w październiku do 2,9 proc., najniższego poziomu od dwóch lat, niemniej pozostaje znacząco powyżej celu EBC. Decydenci prognozują, że „ostatnia mila” będzie trudna do zrealizowana, a inflacja bazowa pozostanie uparcie wysoka przez dłuższy czas.
W grudniu EBC ma opublikować zaktualizowane prognozy gospodarcze, na podstawie których będzie łatwiej oceniać perspektywy inflacyjne i konieczność podejmowania działań monetarnych.