Grzegorz Onichimowski, główny doradca Platformy Obywatelskiej ds. energetyki powiedział, że wybrane do realizacji projektu polskiej elektrowni atomowej amerykańskie firmy Westinghouse Electric i Bechtel Group powinny objąć w nim co najmniej 30 proc. udziałów, czego nie uwzględnia obecny plan, informuje Bloomberg.
Posłuchaj

Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Onichimowski przyznał w komentarzu przesłanym agencji, że energia atomowa odegra zasadniczą rolę w sukcesie transformacji energetycznej Polski.
– Jesteśmy jednak świadomi ryzyk związanych z takim projektem i dlatego byłoby pożądane, aby nasi partnerzy/dostawcy objęli w nim udziały – stwierdził.
Bloomberg przypomina, że rząd Mateusza Morawieckiego planował budowę elektrowni atomowych o mocy 6-9 GW do 2040 roku, z czego pierwsza miałaby kosztować co najmniej 20 mld USD.
Onichimowski uważa, że Polska może nie potrzebować tak dużego potencjału produkcji energii z atomu.
– Idealnie byłoby zbudować dwie elektrownie. Pierwszą z Amerykanami, a drugą być może z innym partnerem – napisał.
Bloomberg przypomina, że zainteresowane udziałem w projektach elektrowni atomowych w Polsce były Electricite de France i Korea Hydro & Nuclear Power.