Crowdfunding niemal przestał istnieć. Efekt: skorzystają zagraniczne platformy

Rynek crowdfundingu w Polsce po 10 listopada 2023 r. niemal przestał istnieć. W życie weszły regulacje (ustawa z 7 lipca 2022 r. o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom) dostosowujące krajowy porządek prawny do rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady z 7 października 2020 r. w sprawie dostawców finansowania społecznościowego dla przedsięwzięć gospodarczych. Obecnie na rynku mogą działać wyłącznie licencjonowane platformy crowdfundingowe, w Polsce zaakceptowane przez Komisję Nadzoru Finansowego (KNF). Zgodę KNF uzyskały dotychczas tylko trzy: Emiteo, GPW Private Market (crowdfunding udziałowy) oraz Finansowo.pl (crowdfunding pożyczkowy). Na decyzję czeka siedem platform. Czy i kiedy ją uzyskają — nie wiadomo.

W praktyce oznacza to, że przedsiębiorcy chcący przeprowadzić emisję w ramach crowdfundingu udziałowego mają do dyspozycji tylko jedną platformę — Emiteo. GPW Private Market to nowy podmiot na rynku — na jego stronie internetowej widnieje wpis: „Aktualnie przygotowujemy się do rozpoczęcia działalności operacyjnej, o czym poinformujemy ze stosownym wyprzedzeniem”.

Mimo że w ostatnim czasie rynek crowdfundingu udziałowego z powodów makroekonomicznych i geopolitycznych przechodzi kryzys, to są już spółki chętne wystartować z emisją. Tym bardziej że nowe regulacje zwiększyły limit do 5 mln EUR. Bez przyspieszenia weryfikacji wniosków i decyzji KNF może się okazać, że rodzimi przedsiębiorcy kapitału zaczną szukać na konkurencyjnych, zagranicznych platformach. Tę drogę sprawdza już Kombinat Konopny.

Rynek w Polsce zamarł, skorzysta zagraniczna konkurencja

Kombinat Konopny, rekordzista polskiego crowdfundingu udziałowego, już zareagował na brak decyzji KNF w sprawie kolejnych platform. Spółka, która formalnie jest gotowa do rozpoczęcia emisji 5 mln akcji, po cichu liczyła, że decyzje zostaną ogłoszone wraz z zakończeniem okresu przejściowego i wejściem w życie nowych regulacji. Tak się nie stało i Maciej Kowalski, prezes Kombinatu Konopnego, już publicznie ogłosił, że poszukuje możliwości przeprowadzenia emisji poza Polską.

— Emisję chciałbym przeprowadzić za pośrednictwem polskiej platformy, najchętniej Crowdwaya, z którą dotychczas współpracowaliśmy. Crowdway, podobnie jak większość krajowych platform, nadal czeka na decyzję KNF. Nie ukrywam, że rozpocząłem wstępne rozmowy także z Emiteo. Równolegle szukam opcji przeprowadzenia emisji poza krajem. Rozmawiam z brytyjską platformą crowdfundingową, która ma oddział na terenie Unii Europejskiej — w Hiszpanii. W Kombinacie Konopnym podjęliśmy już uchwałę o emisji akcji. Moim obowiązkiem jest wybranie najlepszego sposobu jej przeprowadzenia. Sytuacja, w jakiej obecnie znajduje się sektor crowdfundingu w Polsce, wstrzymuje nasze plany inwestycyjne — mówi Maciej Kowalski.

Jeśli KNF kolejne decyzje podejmie i ogłosi w najbliższych tygodniach, przestój nie będzie mieć dużych konsekwencji dla rynku. Jeśli potrwa dłużej, znacznie więcej spółek zacznie szukać finansowania poza Polską.

— Widzę, jak licencjonowanie platform crowdfundingowych przebiega za granicą. Wydaje się, że jedyną barierą w Polsce jest opieszałość urzędnicza — kwituje Maciej Kowalski.

Urząd i platformy uczą się nowych zasad gry

Co obecnie dzieje się z wnioskami o licencje złożonymi do KNF? Jacek Barszczewski, dyrektor departamentu komunikacji społecznej w KNF, mówi, że rozpatrywanie wniosków jest na bardzo rożnym etapie, m.in. z powodu daty ich wpływu do urzędu. Różna jest też jakość, podobnie jak współpraca z wnioskodawcami.

— Jest to wciąż świeży temat, więc nawet wśród doradców obsługujących wnioskodawców nie miał szansy wytworzyć się jeszcze standard. Trzeba też mieć na uwadze, że wymogi stawiane przez regulacje unijne są dość wyśrubowane, proces jest wymagający dla każdej ze stron, także dla KNF. Zdarza się, że wnioski zawierają braki formalne, wtedy nadzór zwraca się o ich uzupełnienie. Rodzaj i zakres braków ma kluczowy wpływ na czas potrzebny do ich uzupełnienia. Dopiero gdy wniosek jest kompletny, KNF może przystąpić do jego merytorycznej oceny. Na tym etapie także dochodzi do dodatkowych interakcji z wnioskodawcami, zarówno w zakresie oceny planowanego modelu świadczenia usług, jak też oceny sytuacji finansowej wnioskodawcy — argumentuje Jacek Barszczewski.

Rok na udzielenie licencji dla platform crowdfundingowych

Część winy leży również po stronie odpowiedzialnych za implementację unijnych regulacji do krajowego porządku prawnego.

— Nie należy mylić precyzji w postępowaniu z opieszałością. Faktem jest, że właściwe przepisy zostały wydane późno — polska ustawa uprawniająca komisję do rozpoznawania wniosków weszła w życie pod koniec lipca 2022 r. Niewiele ponad rok na udzielenie zezwolenia w realiach polskiego nadzoru to krótki termin, a pamiętajmy, że platformy crowdfundingowe będą odpowiedzialne za dopuszczenie do rynku emitentów na wczesnym etapie rozwoju i inwestycje klientów indywidualnych. To rodzi ryzyko dla inwestorów — podkreśla Rafał Wojciechowski, adwokat, szef działu prawa rynku kapitałowego w Filipiak Babicz Legal.

Dodaje, że przedsiębiorcy, którzy finansują się na rynku publicznym, oprócz pozyskiwania finansowania na platformach, które uzyskały zezwolenie, mają jeszcze inne możliwości.

— Mogą skorzystać z usług domów maklerskich lub prowadzić oferty niewymagające pośrednictwa profesjonalnych podmiotów. Oczywiście może to być problem operacyjny lub rodzić ryzyko kredytowe, jednak w takiej perspektywie ważniejsze wydaje się bezpieczeństwo rynku i skrupulatne przeprowadzenie postępowania — mówi Rafał Wojciechowski.

Previous Article

Goldman Sachs w Polsce widzi gwiazdę

Next Article

Ukraińskie start-upy wybierają Polskę. Część po wojnie powróci do kraju

You might be interested in …

Złoto najtańsze od miesiąca

opublikowano: 2023-08-08 21:00 Cena złota spadła drugą sesję z rzędu. Powodem było umocnienie dolara. Posłuchaj Zostań subskrybentem i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl We wtorek na rynkach pojawiła się awersja do ryzyka wywołana […]

Justtag szykuje się na odstawienie ciasteczek

Dni ciasteczek z trzeciej ręki w internecie są policzone. W Unii Europejskiej konsumenci już od kilku lat muszą wyrażać zgodę na to, by strony internetowe zbierały, przechowywały i – ewentualnie – przekazywały dalej dane o […]