Przedsiębiorcy są zdania, że inflacja negatywnie wpływa na postawy klientów i kontrahentów. Mówią m.in. o opóźnionych płatnościach, podbieraniu klientów i spadku wzajemnego zaufania.
Przeczytaj artykuł i dowiedz się:
- Jakie nieetyczne zachowania prezentują klienci i kontrahenci?
- Co stanowi największe wyzwanie dla większości MŚP?
- Jaki odsetek firm nie reguluje w terminie zobowiązań?
Posłuchaj

Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Wysoka inflacja kładzie się cieniem na przedsiębiorczości. Ponad 63 proc. właścicieli firm jest zdania, że hamuje ich rozwój, ogranicza konkurencyjność i pogarsza kondycję finansową. Wzrost cen będący wynikiem inflacji stanowi największe wyzwanie dla większości MŚP. Przedsiębiorcy mają także duży problem z zatrudnianiem pracowników i spadkiem sprzedaży. Jedynie 2 proc. ankietowanych firm dostrzega pozytywny wpływ inflacji na działalność – wynika z badania „Skaner MŚP” zrealizowanego przez Keralla Research dla BIG InfoMonitor.
Ceny w górę, etyka w dół
Dla większości przedsiębiorców funkcjonowanie w takich warunkach jest trudne. Rosnące przez dwa lata ceny odbiły się negatywnie na gospodarce. Choć inflacja zaczęła wreszcie spadać, to nadal utrzymuje się na wysokim poziomie.
To jednak nie koniec problemów przedsiębiorców. Ponad 40 proc. ankietowanych dostrzega wzrost nieetycznych zachowań wśród właścicieli firm, kontrahentów i klientów. Takie wnioski z obserwacji mają przede wszystkim mali przedsiębiorcy zatrudniający od 10 do 49 pracowników.
Co trzeci ankietowany mówi o praktyce ciągłego podnoszenia cen, która nie ma związku z ponoszonymi kosztami. Z kolei 28 proc. zwraca uwagę, że kontrahenci nie regulują zobowiązań w terminie, co potwierdzają dane z Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz z bazy Biura Informacji Kredytowej.
– Drugi kwartał bieżącego roku był kolejnym, w którym wartość nieopłacanych terminowo faktur i kredytów podwyższyła się o 0,9 mld zł. W całym pierwszym półroczu br. wartość nieopłacanych terminowo zobowiązań kredytowych i pozakredytowych przyspieszyła, zwłaszcza w największych sektorach gospodarki – transporcie, przemyśle i handlu, ale również w takich branżach jak kultura i rozrywka, hotele i zakwaterowanie oraz działalność profesjonalna naukowa i techniczna. Przez sześć miesięcy tego roku przybyło prawie 1,8 mld zł zaległości. Dla porównania, w całym 2022 r. było to 2,2 mld zł, a w ciężkim covidowym 2021 r. – 3,8 mld zł, co oznaczało wzrost o ponad 11 proc. – zwraca uwagę Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.
Problem z zaufaniem
Jeśli właściciele firm nie otrzymują przelewów na czas, to sami mają problem z terminowym regulowaniem zobowiązań. Jak wynika z badania Skaner MŚP, już pod koniec 2022 r. 16 proc. przedsiębiorców informowało, że zalegają z płatnościami. Do końca 2023 r. zostało jeszcze kilka miesięcy, a już teraz 22 proc. ankietowanych nie płaci w terminie.
Oprócz dwóch najczęściej dostrzeganych przez MŚP nieetycznych zachowań kontrahentów, czyli bezpodstawnego podnoszenia cen i zwlekania z płatnościami, prawie co piąty badany zauważył pogłębienie się zjawiska „podbierania” klientów. Natomiast 12 proc. badanych zwróciło uwagę na dużo mniejszą przewidywalność w relacjach, niedotrzymywanie słowa i zmiany umów. Co dziesiąty respondent wskazał na spadek wzajemnego zaufania w biznesie. Wśród ankietowanych są też tacy, którzy mówią o presji klientów na wykonanie inwestycji w kosztach obliczonych jeszcze przed wysoką inflacją. Oprócz tego przedsiębiorcy zwracają uwagę na unikanie wykonywania zobowiązań przez kontrahentów.
– Przytłoczeni inflacją przedsiębiorcy niestety na razie nie widzą perspektyw na poprawę. Ponad połowa biznesu nie spodziewa się, że zjawisko to skończy się w tym roku. Pesymistami są szczególnie przedstawiciele usług i przemysłu. Na osłabienie wzrostu cen przed 2024 r. liczy co trzeci reprezentant sektora MŚP – mówi Sławomir Grzelczak.