Nawet o połowę mogą spaść w 2023 r. przychody eksportowe rosyjskiego giganta surowcowego, koncernu Gazprom, oceniają analitycy. Podkreślają, że mocno odbije się to na finansach państwa, informuje Reuters.

fot. Oliver Bunic/Bloomberg
Szacunki agencji, oparte m.in. na cłach eksportowych i wolumenach wskazują, że przychody Gazpromu ze sprzedaży zagranicznej mogły spaść w styczniu do 3,4 mld USD z 6,3 mld USD rok wcześniej, po spadku dostaw gazu do Europy.
Przy utrzymani tej tendencji, przychody państwowego giganta z eksportu w całym roku mogą zmniejszyć się o połowę w porównaniu z 2022 r., kiedy to wolumen eksportu również spadł o prawie połowę.
Dane są szacunkowe, gdyż największy na świecie producent gazu nie upublicznia już swoich wyników. „Wymuszone” to zostało rekcją na zachodnie sankcje, nałożone na Rosje, tamtejsze firmy i niektórych obywateli po inwazji na Ukrainę rozpoczętą niemal rok temu.
Według samego Gazpromu w 2022 roku wielkość eksportu zmniejszyła się o 46 proc. Jednak jak wyliczył Reuters, dzięki wyższym cenom koncern nadal mógł osiągnąć rekordowe przychody w kwocie 80 mld USD, pomagając zwiększyć wpływy podatkowe do państwa, które również skorzystało na podwyżkach podatków od gazu i hojnych dywidendach od Gazpromu.
Gazprom zarobił rekordowe 2,5 bln rubli (34 mld USD) netto w pierwszej połowie 2022 r., a jego dyrektor generalny Aleksiej Miller, bliski przyjaciel Putina, stwierdziła że dzięki firmie do kasy państwa wpłynęło 5 bln rubli w postaci podatków do budżetów federalnych i regionalnych, co stanowi prawie jedną piątą ogólnych wpływów budżetu federalnego.
© ℗