
Fot. Janosch Diggelmann/Unsplash
W oszacowaniu na styczeń 2023 r. inflacja cen konsumpcyjnych (CPI) w szwajcarskiej gospodarce mocno przyspieszyła osiągając poziom 3,3 proc. w ujęciu rocznym. To znacznie więcej niż zakładała mediana prognoz ekonomistów, wynosząca 3,1 proc. W grudniu CPI wynosiła natomiast 2,8 proc.
W porównaniu z grudniem inflacja wzrosła o 0,6 proc. przy konsensusie rynkowym na poziomie 0,5 proc. i spadku o 0,2 proc. poprzednio.
Co istotne, mocno zdynamizowała się również inflacja bazowa, która nie uwzględnia wrażliwych na mocne wahania cen żywności i energii. W styczniu wzrosła o 2,2 proc. po 2,0 proc. zwyżce miesiąc wcześniej i był to jej drugi z rzędu wyskok.
Jak do tej pory, w obecnym cyklu inflacja w Szwajcarii osiągnęła szczyt w sierpniu 2022 r. na pułapie 3,5 proc. i następnie spadała. Od grudnia ponownie zaczęła przybierać na sile oddalając się od celu Narodowego Banku Szwajcarii z przedziału 0 do 2 proc. W całym 2022 r. wyniosła średnio 2,8 proc.
W reakcji na silną presję inflacyjną SNB podwyższył już stopy procentowe o 175 punktów bazowych i jeszcze przed dzisiejszymi danym nie wykluczał dalszych podwyżek.
Bazowa dynamika inflacji jest „silniejsza niż to, co SNB jest gotów tolerować”, przyznał Thomas Jordan, szef szwajcarskiego banku centralnego, dodając, że kolejne zacieśnienie polityki pieniężnej możliwe jest już na marcowym posiedzeniu.