Cezary Kulesza powiedział prawdę o zarobkach selekcjonera. Wszystko jest już jasne


Selekcjoner Fernando Santos zrobił dobre pierwsze wrażenie podczas prezentacji na PGE Narodowym. Portugalczyk powiedział, że razem z rodziną przeprowadzą się do Warszawy, żeby poznać kulturę i styl bycia Polaków, a także być blisko piłkarzy oraz sztabu. W mediach co chwila pojawiały się odmienne informacje na temat zarobków Portugalczyka, jednak wciąż brakowało oficjalnego potwierdzenia Cezarego Kuleszy. Teraz wszystko jest już jasne.

Cezary Kulesza o wyborze sztabu Fernando Santosa


Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej udzielił wywiadu dla serwisu „GOL24”, podczas którego przyznał, że osobiście podrzucił Fernando Santosowi kandydatury Łukasza Piszczka i Tomasza Kaczmarka. Jednak o tym, czy faktycznie zostaną oni dołączeni do sztabu szkoleniowego kadry, zadecydują prezes i selekcjoner po jego powrocie do Polski. Istnieje prawdopodobieństwo, że w sztabie znajdzie się nie dwóch, a trzech Polaków.


– Dwóch na pewno, ale trzeci też nie jest wykluczony. Rozstrzygniemy te kwestie, gdy trener wróci na początku lutego do Polski. Obchodził rocznicę ślubu, zaplanował z tej okazji pielgrzymkę z żoną do Jerozolimy, więc nie było sensu niczego przyspieszać w przypadku tego głęboko religijnego człowieka. Na pewno ze wszystkim zdążymy, tym bardziej że jego asystenci zostali w Warszawie, aby podopinać najpilniejsze kwestie. I dopiero po załatwieniu tych spraw polecą do domu, żeby się przepakować i wrócić do nas już na stałe – powiedział Cezary Kulesza.

Prezes PZPN rozwiał wątpliwości ws. pensji Fernando Santosa


Według informacji sport.pl Fernando Santos i jego sztab szkoleniowy mają otrzymywać rocznie 2,5 miliona euro wynagrodzenia za pracę. Tymczasem Cezary Kulesza był mocno zaskoczony taką kwotą, twierdząc, że jest ona zdecydowanie niższa.

– Skąd czerpane są takie informacje? Z magla, czy może ktoś coś podobnego usłyszał, stojąc w kolejce za jakimś luksusowym towarem, bo kwota 2,5 miliona euro, która obiegła media, a pan wówczas przytoczył, jest nieprawdziwa. Nie wolno mi mówić, ile konkretnie zarabia selekcjoner Santos w PZPN, bo to jest tajemnica. W kontrakcie mamy zapis, że nie będziemy ujawniać wysokości pensji, więc nawet nie powinienem tego komentować. Na pewno jednak dużo, dużo mniej niż pan wspomniał. Można określić, że nawet nie połowę – odparł stanowczo prezes PZPN.


Czytaj też:
Nawałka wskazał, co musi zrobić Santos, by osiągnąć sukces z Polską. Kluczowy będzie jeden element
Czytaj też:
Selekcjoner jest z Portugalii. W jego sztabie muszą pracować Polacy

Previous Article

Niemiły atak rosyjskiego trenera na Lewandowskiego. „Zszargał piłkarskie imię”

Next Article

Cezary Kulesza wbił szpilkę Zbigniewowi Bońkowi. „Tak się nie robi”

You might be interested in …