Potwierdziły się wcześniejsze dane sygnalizujące słabnącą kondycję tajwańskiego eksportu. Zamówienia zagraniczne odnotowały bowiem pierwszy roczny spadek od 2019 r., informuje Bloomberg.

Lam Yik Fei/Bloomberg
Cały miniony rok dla tajwańskich eksporterów stał pod znakiem słabnącego popytu ze strony zagranicznych klientów. W samym tylko grudniu zamówienia spadły aż o 23,2 proc. w ujęciu rocznym osiągając poziom 52,2 mld USD. Choć to wynik nieco lepszy niż oczekiwał rynek, konsensus zakładał spadek rzędu 25 proc., jednak niewiele odbiegający na plus od rezultatu z listopada (-23,4 proc.).
W rezultacie Tajwan odnotował w całym 2022 r. spadek zamówień eksportowych o 1,1 proc., co jest pierwszą ujemną zmiana od 2019 r. Tymczasem rok wcześniej zamówienia rosły o 26 proc.
Wśród głównych przyczyn spadku wymienia się słabnący globalny popyt, na który przekładają się najwyższa od dziesięcioleci inflacja, coraz wyższe stopy procentowe, rosnące koszty finansowania zewnętrznego oraz ograniczanie wydatków przez konsumentów m.in. na elektronikę.
Główny negatywny impuls napływał ze słabnącej gospodarki Chin. Wraz z Hongkongiem zamówienia z tego kierunku w grudniu zmniejszyły się o niemal 38 proc. Tymczasem zamówienia z USA spadły o 14,7 proc., podczas gdy te z Europy i ASEAN zmniejszyły się odpowiednio o 23,9 i 22,4 proc.
© ℗