
Bloomberg Creative Photos
Wycena bitcoina wzrosła już od początku roku o 26 proc. W ubiegłym tygodniu najpopularniejsza wirtualna waluta zyskała aż 22 proc. na wartości, osiągając poziom 20 tys. USD, co oznacza najlepszy wynik od października 2021 r. i odbicie po 2022 r., który był “annus horribilis” dla kryptowalut.
Wzrost odnotował także ether drożejąc o 29 proc. w tym roku, podbijając wartość całego globalnego rynku kryptowalut powyżej 1 bln USD, według danych CoinGecko.
Jednak największe tryumfy święci bonk, nowy token kryptowalutowy. Został uruchomiony pod koniec grudnia 2022 r. na blockchainie Solana i jego wartość w pierwszych dniach stycznia wzrosła o 5 tys proc. Potem doszło do korekty, ale i tak utrzymuje się na poziomie o 910 proc. wyższym niż tuż przed początkiem 2023 r.
Bonk należy do świata memecoinów, kryptowalut inspirowanych internetowymi memami i żartami i wzorowany był na tym samym psie Shiba Inu, co dogecoin.
Inwestorzy muszą być szczególnie ostrożni, jeśli chodzi o aktywa, takie jak dogecoin, shiba Inu i bonk. Spadają tak samo gwałtownie, jak wzrastają – ostrzegł Les Borsai z firmy Wave Financial.
Zdaniem ekspertów, dobra sytuacja na rynkach kryptowalut to efekt fali optymizmu związanego z przekonaniem, że inflacja osiągnęła już szczyt. Przestrzegają zarazem przed zbyt szybkim inwestowaniem w waluty cyfrowe, wskazując, że wolumeny handlowe są wciąż niskie, a środowisko makroekonomiczne niepewne.
“Jest za wcześnie, by stwierdzić definitywne odbicie na rynku kryptowalut, pomimo silnego wzrostu, który zaobserwowaliśmy niedawno. Jeśli podwyżki stóp procentowych będą poniżej oczekiwań rynku, wtedy skorzystają na tym aktywa ryzykowne, a ceny kryptowalut będą prawdopodobnie kontynuować trend wzrostowy. Jednak na razie sytuacja jest mocno niepewna” – powiedział Aaron Kaplan, współzałożyciel Prometheum, platformy do handlu aktywami cyfrowymi.