Bez maszynistów zabraknie benzyny

Resort infrastruktury od ponad dwóch lat prowadzi konsultacje dotyczące przepisów określających czas pracy kierowców. Niedawno przedstawił kolejną wersję projektu – określającą, ile pracować i odpoczywać powinny osoby kierujące pociągami (patrz ramka). Celem jest poprawa bezpieczeństwa na torach.

Bez maszynistów ani rusz:

Bez maszynistów ani rusz:

Wojna i stopniowe wprowadzanie sankcji na rosyjskie paliwa zwiększają znaczenie terminali paliwowych, baz, magazynów i kolei, odgrywającej istotną rolę w dystrybucji paliw. Zmiany w zasadach pracy maszynistów mogą zakłócić dostawy.

Karol Makurat/REPORTER

Maszynista nie tylko prowadzi pociąg

Część firm z branży kolejowej obawia się m.in., że nowe przepisy utrudnią pracę maszynistów w nadgodzinach, co negatywnie wpłynie na siatkę połączeń.

Największe obawy nowe regulacje wzbudziły jednak w sektorze paliwowym. Zdaniem przedstawicieli PERN mogą niemal sparaliżować system magazynowania i dystrybucji paliw płynnych.

„Projekt charakteryzuje się przeregulowaniem zagadnienia czasu pracy maszynisty (…) Limity tygodniowe i miesięczne są nawet bardziej restrykcyjne niż w przypadku regulacji zastosowanych w lotnictwie (…) gdzie istnieje wyraźny podział na godziny lotu oraz pozostałe czynności wykonywane w ramach pracy” – czytamy w opinii przedstawionej przez PERN.

Maszyniści oprócz prowadzenia pociągów wykonują także inne czynności i nowy projekt ustawy nakazuje sumować poświęcony im czas oraz wliczać do ustawowego limitu, niezależnie od rodzaju pracy. PERN zwraca uwagę, że np. na bocznicach kolejowych maszyniści łączą obowiązki związane z przetaczaniem taboru kolejowego z czynnościami ustawiaczy czy operatorów urządzeń bazy paliwowej. Przedstawiciele spółki podkreślają, że zaproponowany przez resort infrastruktury projekt całkowicie zmieni system rozliczania czasu pracy maszynistów, będących przecież tylko jedną z grup pracowników pionu eksploatacji. To zaś może skutkować koniecznością zmiany całego systemu magazynowania i dystrybucji paliw. W skrajnym przypadku ułożenie czasu pracy w systemie zmianowym w bazie paliwowej będzie niemożliwe.

„Zachwianie stabilnością rynku przewozu węglowodorów i utrudnienie ciągłości działania obiektów strategicznych, w tym baz paliw, jest sprzeczne z interesem kraju” – grzmi PERN.

Projekt ustawy przewiduje, że czas pracy maszynisty zatrudnionego na podstawie stosunku pracy nie może przekroczyć 8 h na dobę, czyli 40 godzin w pięciodniowym tygodniu pracy, w okresie rozliczeniowym nieprzekraczającym dwóch miesięcy. Dopuszczalne jest przedłużenie wymiaru czasu pracy do 12 h na dobę w ramach systemu równoważnego czasu pracy. Czas pracy przedłużony w poszczególnych dniach jest równoważony skróconym czasem w innych dniach lub dniami wolnymi od pracy. W każdej dobie maszyniście przysługuje prawo do co najmniej 12 h odpoczynku, a jeżeli pracował dłużej niż 12 h, odpoczynek powinien trwać tyle, ile poprzedzająca go praca.

W każdym tygodniu maszyniście przysługuje też prawo do co najmniej 36 h nieprzerwanego odpoczynku.

W przypadku pracy w godzinach nadliczbowych, w razie zdarzeń wymagających od maszynisty podjęcia działań dla ochrony życia lub zdrowia ludzkiego oraz mienia albo usunięcia awarii nieprzerwany tygodniowy okres odpoczynku może obejmować mniejszą liczbę godzin, nie może być jednak krótszy niż 24 h.

Tygodniowy czas pracy maszynisty zatrudnionego na innej niż stosunek pracy podstawie prawnej nie może przekraczać 48 h w okresie rozliczeniowym nieprzekraczającym 4 miesięcy. Może być przedłużony do 60 godzin, jeżeli średni tygodniowy czas pracy tego maszynisty nie przekroczy 48 h w tym okresie rozliczeniowym.

Zastrzeżenia zgłosił także PKN Orlen. Jego przedstawiciele podkreślają, że warunki sumowania czasu pracy nie odpowiadają specyfice działalności dotyczącej wsparcia produkcji paliwowej grupy.

„Problem dotyczy obszaru planowania i ewidencji czasu pracy, m.in. długości okresu rozliczeniowego, planowania dłuższych nieprzerwanych odpoczynków, dopuszczalności pracy w nadgodzinach” – wyliczają przedstawiciele PKN Orlen. Podkreślają, że sumowanie czasu pracy pracownika prowadzącego pojazdy kolejowe i obsługującego instalacje terminalowe „z uwagi na różniące się stany prawne w jednym stosunku pracy nie będzie możliwe do zastosowania” wobec pracowników giełdowej grupy.

Pracodawcy będą mieć dostęp do rejestru czasu pracy

Przedstawiciele koncernu paliwowego zgłaszają też wątpliwości dotyczące udostępniania innym pracodawcom rejestru maszynistów. Orlen zwraca uwagę, że projekt nie precyzuje, do jakich danych pracodawcy będą mieli dostęp. Chodzi o to, że po wejściu w życie nowych przepisów konieczne będzie sumowanie czasu pracy maszynistów, jeśli pracują w kilku firmach. W tym celu konieczne będzie podawanie danych do rejestru pracy. „Dane maszynisty zgromadzone w ewidencji udostępnia się pracodawcom i podmiotom zatrudniającym za pośrednictwem systemu teleinformatycznego obsługującego krajowy rejestr maszynistów i prowadzących pojazdy kolejowe” – czytamy w projekcie ustawy.

– Dostęp jednych przedsiębiorców do harmonogramu pracy maszynistów innych podmiotów stanowi cenną wiedzę korporacyjną, dlatego dane jednych pracodawców nie powinny być dostępne dla innych – uważa Jakub Majewski, prezes Fundacji ProKolej.

W skrajnym przypadku może nawet być groźny dla bezpieczeństwa państwa.

Według Jakuba Majewskiego nowe przepisy przyczynią się do obniżki wynagrodzeń maszynistów, ograniczając ich możliwości pracy w nadgodzinach. Fundacja ProKolej i PERN podkreślają też, że obecnie skala nadużyć związanych z łamaniem przepisów o czasie pracy kierowców maleje, więc nie ma powodu, by przykręcać śrubę przedsiębiorcom.

Jakub Majewski twierdzi, że projekt nie poprawi znacząco bezpieczeństwa, ograniczy natomiast dostępność maszynistów, których już brakuje. Przywołuje dane Urzędu Transportu Kolejowego, z których wynika, że prawie jedna trzecia maszynistów osiągnie w ciągu 5 lat wiek emerytalny. Dlatego zamiast zmieniać zasady ich pracy, lepiej skupić się na szkoleniu nowych kadr.

Previous Article

Rex-Bud inwestuje w Zgierzu

Next Article

Ukrainki chcą pracować w IT

You might be interested in …

Obawy o banki wywołały wzrost popytu na obligacje

Rentowności obligacji na świecie spadają wyraźnie z powodu wzrostu obaw o kondycję banków, informuje Bloomberg. Rentowności obligacji 10-letnich USA, Niemiec i Wielkiej Brytanii spadają o ponad 10 pkt. bazowych w piątek pod wpływem obaw dotyczących kondycji banków. Rentowności […]